Wielu klientów zgłasza się z problemem spadków widoczności witryny. Jedną z ich przyczyn są treści na stronie, które nie pracują tak jak powinny lub nie pracują wcale. W ostatnim czasie podzieliliśmy się naszym case study projektu Kontomaniak. Klient odwzorowywał powyższy przypadek. Jednym ze sposobów na poradzenie sobie ze spadkami wynikającymi z nieodpowiednich treści jest content pruning. Doszły nas słuchy, że prosiliście o rozwinięcie tematu, a więc spieszymy z wyjaśnieniem.
Czym jest content pruning?
Content pruning oznacza w dosłownym tłumaczeniu “przycinanie treści”. To zabieg, polegający na usuwaniu bądź modyfikacji istniejących treści na stronie. Celem tego działania jest lepsze pozycjonowanie sklepu internetowego lub witryny oraz zapewnienie użytkownikom wartościowego contentu.
Mimo tak prostej i jasnej definicji, nie zdziwimy się jeżeli w dalszym ciągu zastanawiasz się po co usuwać treści? Zobrazujmy content pruning opierając się na porównaniu serwisu internetowego do drzewka w ogrodzie.
Jeżeli drzewko ma być zdrowe, dawać owoce i przy okazji spełniać walory estetyczne, trzeba je przyciąć i usunąć suche gałęzie oraz zostawić te, z których wyrastają owoce. Gałęziami w naszym serwisie są właśnie treści. Aby serwis rankował oraz był wartościowy dla użytkownika, treści powinny spełniać szereg jakościowych kryteriów.
Google na bieżąco aktualizuje swoje algorytmy, a jakość treści na stronach internetowych nabiera coraz większego znaczenia. Ostatni Helpful Content Update jest na to dowodem. Był to moment, w którym wiele serwisów spadło w rankingach właśnie z powodu nieaktualizowanych i nie jakościowych treści. W takich właśnie przypadkach warto zdecydować się na content pruning.
Jak wybrać suche gałązki, czyli treści do usunięcia?
Nieważne czy mówimy o faktycznym drzewku, czy o naszym serwisie – najważniejsze jest wybranie odpowiednich gałązek (treści). Nie chcemy przecież usuwać treści, które dobrze pracują.
- Pierwszą czynnością, jaką należy podjąć jest zmapowanie serwisu. W tym celu należy użyć narzędzia, które wyciągnie nam listę wszystkich URL, wraz z ilością słów na nich. Screaming Frog spełnia te wymogi.
- Następnie, warto pobrać kluczowe statystyki takie jak: ilość wyświetleń i klików z Google Search Console, ruch z Google Analytics (z podziałem na źródło) oraz ilości linków przychodzących.
- Kolejnym krokiem jest podzielenie stron na trzy grupy:
- Wysokiej jakości strony, które generują ruch oraz konwersje,
- Strony, które dobrze działały wcześniej ale przestały,
- Strony, które nic nie robią (nie przynoszą oraz nie przynosiły ruchu, konwersji).
Do content pruningu bierzemy pod uwagę tylko ostatnią grupę.
Cechy stron, będących kandydatami do usunięcia to (najlepiej na podstawie danych z ostatnich 12 miesięcy):
- Brak widoczności na frazy kluczowe na bazie naszego monitoringu,
- Brak kliknięć z ostatnich 90 dni w Google Search Console,
- Brak wejść z kanałów organicznych i brak lub niski ruch w Google Analytics (czy dowolnym innym narzędziu analitycznym).
Brak widoczności i brak klików oznacza, że strona po prostu nie spełnia zadania, do którego została stworzona. To znaczy, nie skłania do pozostawienia kontaktu przez użytkownika, nie odpowiada na jego potrzeby oraz nie dostarcza dla niego wartości.
Mając już przygotowaną listę potencjalnych stron do usunięcia, należy sprawdzić, czy nie są one na swój sposób ważne. Mogą to być na przykład strony kategorii na blogu, które przez brak optymalizacji nie pojawiają się wysoko w wynikach w wyszukiwania, ale przepływa przez nie niewielki ruch. Co w takim wypadku?
Jeśli przez ostatnie 12 miesięcy ruch na takich podstronach był znikomy w relacji do reszty serwisu, należy podzielić je na te które będą przekierowane i na te, które trwale usuwamy.
Jeśli do tych podstron prowadzą linki przychodzące dobrej jakości, warto ustawić przekierowanie 301. Jeśli natomiast do podstrony nie prowadzą żadne odnośniki, a podstrona nie wyświetla się w wynikach wyszukiwania przez ostatnie 12 miesięcy, dobrym rozwiązaniem będzie ustawienie 404.
Content pruning – kiedy możesz spodziewać się wyników?
Cytując klasykę branży – to zależy. Pierwsze wyniki w postaci szybszej indeksacji (o ile strona nie ma problemów natury technicznej) powinny być widoczne już po kilku dniach od od usunięcia zbędnych treści.
Innym zyskiem z tego typu działań jest zmniejszenie problemu duplikacji treści. Jeżeli w obrębie witryny występują podobne treści, roboty Google potrzebują czasu aby przeanalizować, która z tych treści ma największą wartość dla użytkownika. Przeprowadzając content pruning, pozbywasz się duplikatów, a jednocześnie oszczędzasz robotom czas na analizę, co prowadzi do szybszego ich zaindeksowania i wyświetlania w SERP. Dzięki usunięciu duplikatów powinna nastąpić poprawa pozycji sklepu internetowego.
Content pruning – case study Vestigio x Kontomaniak.pl
Wśród naszych case study podzieliliśmy się wynikami, jakie udało nam się wypracować dla klienta Kontomaniak. Kontomaniak.pl to serwis internetowy, którego celem jest opisywanie i porównywanie ofert bankowych. Strona pozwala na dokładną i sprawną analizę aktualnych promocji z zakresu kont osobistych, oszczędnościowych, kredytów gotówkowych, kart kredytowych i kont maklerskich.
Serwis borykał się z drastycznymi spadkami tuż po Helpful Content Update, a jedną z przyczyn były właśnie niejakościowe i nieaktualne treści w obrębie serwisu. Content pruning był tutaj niezbędny. W jaki sposób przeprowadziliśmy działania?
Przede wszystkim, usunęliśmy wszystkie stare promocje bankowe. Nie miały one zastosowania, ponieważ uruchomiono kolejne edycję lub bank nie posiadał ich już w swojej ofercie. Treści te nie nadawały się do aktualizacji, ani nie miały żadnej wartości dodanej dla całego serwisu.
Dodatkowo, ponieważ frazy związane z promocjami bankowymi zawsze będą zbliżone do siebie, nawet treści z 2019 (obecne w indeksie) konkurowały z aktualnymi. Ich usunięcie usprawniło proces indeksacji (mniejsza ilość URLi pozwala na ich szybsze sprawdzenie). Zmniejszyliśmy również duplikację treści.
Finalnie, dzięki temu, że całościowa ocena treści na serwisie poprawiła się, odnotowaliśmy wzrosty podczas kolejnych aktualizacji Google.
Sprawdź nasz Case Study: https://vestigio.agency/pl/case-studies/kontomaniak/
Widoczość fraz w TOP10 na skutek m.in. content pruning według narzędzia Senuto
Warto pamiętać, że takie czyszczenie treści na stronie nie jest czymś, co należy robić każdorazowo notując spadki w wynikach wyszukiwania. Jest to działanie, które powinno być częścią szerszej strategii contentowej. Prowadzony regularnie content pruning pozwala na uniknięcie nadmiernej ilości treści (content inflation) oraz problemów z indeksacją.
Content pruning – kilka słów na koniec
Content pruning nie jest trudny do przeprowadzenia. Jednak wiąże się z pewnymi zagrożeniami. Przeprowadzając content pruning warto zwrócić uwagę czy:
- Nie usuwamy podstron niezbędnych do działania strony (np. kategorie, strony produktowe). Należy je wykluczyć z zakresu działań,
- Nie usuwamy podstron nowopowstałych, które jeszcze nie miały czasu się zaindeksować. Strona powinna być opublikowana pół roku wcześniej,
- Nie usuwamy podstron charakteryzujących się okresowym (sezonowym) ruchem (np. przepisy na Wigilię). Właśnie dlatego patrzymy na minimum 12 miesięcy i ręcznie sprawdzamy strony, których nie jesteśmy w 100% pewni.
Dodatkowo, upewnij się czy:
- Nie tracisz wartościowych linków przychodzących do strony. Daną podstronę możesz sprawdzić na przykład w Ahrefs lub podobnym narzędziu,
- Zaktualizowałeś sitemapę, jeżeli była ona ręcznie przygotowana.
Jak widzisz, content pruning nie jest działaniem, które nie wiąże się z żadnym ryzykiem. Jednak przeprowadzone starannie, przynosi liczne korzyści:
- Lepszą indeksację serwisu,
- Brak duplikacji treści i ich wzajemnej kanibalizacji,
- Lepsze doświadczenie dla użytkownika – łatwiejszy dostęp do treści, które go zainteresują,
- Zwiększenie widoczności serwisu.
Jeżeli Twój serwis notuje spadki widoczności, skontaktuj się z nami. Pomożemy Ci znaleźć przyczynę i odbudować widoczność.
FAQ
Jak często przeprowadzać content pruning?
Content pruning, podobnie jak samo SEO, to proces ciągły. Praca nad treściami w zasadzie nigdy się nie kończy. Co do częstotliwości, proces najwygodniej jest przeprowadzać co kwartał. Unikamy wtedy dużej liczby roboczogodzin potrzebnych na działanie i jesteśmy na bieżąco.
Czy zawsze trzeba usuwać treści?
Tak, na tym polega content pruning.
Co jak będą spadki?
Oznacza to, że usunięto wartościowe treści. Najczęściej wynika to z błędu ludzkiego i nieprawidłowej analizy danych – dlatego content pruning warto zlecić specjaliście. Drugą możliwością jest usunięcie podstrony ze słabą treścią, ale posiadającej linki przychodzące, bez przekierowania URL na inną, podobną podstronę.
